O Kliencie i współpracy: Ola trafiła do mnie z polecenia. Moja inna klientka poleciła Oli współpracę ze mną.
Ola przyszła ze sprecyzowanym, zaplanowanym i doskonale rozpoczętym pomysłem na swój biznes online. Kiedy zaczynałyśmy współpracę (październik ’23) Ola działała już intensywnie na Istagramie. Dzieliła się swoją wiedzą z zakresu dietetyki, niepłodności i zdrowia ogólnego. Udzielała także konsultacji 1:1.
Potrzebowała strony, aby móc przebudować biznes. Chciała ustrukturyzować konsultacje indywidualne i dla par, a także zacząć sprzedawać swoją wiedzę w formie e-booków.
W krótkim czasie na przełomie października i listopada 2023 stowrzyłam dla Oli stronę wraz ze sklepem, gdzie mogła zacząć rozwijać swój biznej.

Aleksandra Barć — dietetyczne wsparcie w niepłodności

Dietetyk sprzedaje online

Ola zbudowała swój biznes na Instagramie. Na IG zbudowała swoją społeczność i zrobiła to jak na kobietę-rakietę przystało. W lipcu ’23 200 obserwujących, w grudniu 15 tys. obserwujących…

Na styczeń 2024 Ola zaplanowała sprzedaż swojego pierwszego produktu cyfrowego (poza konsultacjami, które prowadziła nieustannie).

Na stronie, którą dla niej zrobiłam, za pośrednictwem sklepu w ramach Woocommerce, Ola w styczniu sprzedała z dużym sukcesem swój pierwszy ebook sprzyjający płodności.

Co zrobiłam dla Oli

• Zanim przystąpiłyśmy do prac nad stroną internetową, przeszłyśmy proces tworzenia identyfikacji wizualnej. Zaczęłam od przejrzenia internetu w temacie coaching branży lotniczej.
• Proces pełen wahań i zwrotów akcji. Dość powiedzieć, że pierwsza wizja Karoliny przewidywała kolorystykę pastelową, następnie testowałyśmy zestawy ciepło-jesiennych kolorów ziemi, a ostatecznie strona zyskała oprawę w kolorach ciepłego brązu i beżu ze złotymi akcentami.
• Właściwie mimo kilku roboczych metamorfoz, których dokonałyśmy na zapleczu, ostateczna koncepcja kolorystyczna pozostała taka sama. Ciepło, komfortowo, bezpiecznie. A przecież można to wyrazić na wiele sposobów!

Strona internetowa

Stworznie strony dla Oli było „szybką piłką”, bo Ola to zdecydowana osoba. Już wcześniej posługiwała się konsekwentnie swoją kolorystyką, którą przełożyłyśmy na stronę internetową.

Ola wiedziała doskonale, czego potrzebuje, jak również samodzielnie stworzyła treści na stronę. Nie tylko stworzyła, ale także sama je opublikowała, bo potrafiła się poruszać w realiach WordPressa i Elementora. Potrzebowała jedynie szkieletu strony, na której poczuła się gospodynią. Wprowadziła swoje treści, zmodyfikowała wygląd, gdzie chciała. A większe zmiany zlecała mi.